Pod czujnym okiem

Dobrze gada! Polać mu!

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie

"Śmierć puka jednako do drzwi bogatych i biednych, powinien bać się wielu, ten kogo się wielu boi."

#1 2017-03-06 22:24:23

Fremde
Użytkownik
Skąd: Warszawa,Wola
Dołączył: 2017-02-09
Liczba postów: 11
Windows 7Chrome 56.0.2924.87

Fremde

Dobra teraz parę zdań tutaj.

1. Pogrzeb. Ciemność i mnóstwo grobów gdzie napewno jest dużo potworów. Idziemy? Nikt sie nie kwapi jako pierwszy żeby ruszyć. Sram w portki ale dam im przykład że sie nie boję!!!
2. Ognisko. Wysoka, szczypła postać w kapturze. Ja nie rzuce w nia kamieniem? JA? JEB. hahah radocha, odwróciła sie i zostałem zauważony ale udaje nie widocznego. Odwróciła sie. Rzucam raz jeszcze. Kurde, nie trafiłem nie ma jej.. Ogień, jest taki ciepły i miły i tak pieknie tańczą te jezyki pod wpływem liźnięć wiatru. Robłyski od wybuchajacych igieł.. tak, piekny widok i to cieło.
3. Zauważyłem że okno jest uchylone. Świetnie, bystrzak ze mnie ale na poczatku sprawdźmy dzwi. Okno moze być w razie gdyby dzwi nie były otwarte albo jak bedzie trzeba uciekać szybko ze srodka. Dam.. Zamkniete.. no trudno. Chłopaki tak jest okno uchylone. Pomagamy sobie wejść ale ja nie chce tak zwyczajnie. Dam radę. Dałem i to piękne lądowanie po drugiej stronie okna po świetnym wbiegnięciu po ścianie. TAAAAAAK!! Jestem zwinny jak te koty z stajni co na myszy polują [dblpt])
4. Płomieeeeeeeeeeeeń, on idzie za moją ręką....... WTF, ale fajnie [dblpt]D [dblpt]) xD ale to tylko wiatr.
5. Szukamy czegoś ale czego? Nie wiem ale jest fajnie. Coś znaleźliśmy!! JA też, schowam to dla siebie, podobaja mi sie te szlaczki.  FUCK!!! tam coś sie rusza, za tymi dzwiami.. CHODU, chować sie. Szafa. Uff udało sie!! AAAAAAAAAAAAA ale zajebista zjeżdżalnia. Ciemno. Mokro. Mam świeczke zapale. Krzyk. Ktoś tam chyba umarł.. Mrok.. Krrrrrroooooookiii... Spiepszamy. KRÓLIK?! [dblpt]D haha Barykadowanie drzwi żeby inni, moi przyjaciele. Jedyni. Mogli uciec. Ja pójde ostatni. On nie zdarzy jest za wolny. Dam radę!! BOje się ale dam radę, dla nich. Złapal mnie, bleeee sliskie obslizgłe i paskudne. CHłopaki mi pomogli, uratowali. Uciekamy dalej. Wieża pod ziemia. Kolejne poziomy. Znalazłem coś. Co to? Sprawdę póżniej. Teraz nie ma na to czasu poza tym wygląda że jest zamkniete. Uciekamy wyzej. Zamkniete wrota/klapa.... To cos sie zbliza.. moi przyjaciele, ja jestesmy w niebezpieczeństwie. Musze je otworzyć. Skup sie. Dasz radę. Zaprzyj sie, raz jeszcze z całej siły. oooooo wiedziałem udało sie!! Polana. dziura zarasta trawa?? Gdzie my jestesmy, co tu sie dzieje? Ja snie?! Przekradamy sie koło strazy. Wracamy mokrzy. Spac, zmęczony.
CD nastapi póżniej. idzie moja kobieta. wybaczcie [dblpt])


Zrób dziś coś czego innym się nie chce a jutro będziesz mieć to o czym inni tylko marzą.

Offline

#2 2017-03-10 22:22:48

Fremde
Użytkownik
Skąd: Warszawa,Wola
Dołączył: 2017-02-09
Liczba postów: 11
Windows 7Chrome 56.0.2924.87

Odp: Fremde

Kurcze tak szczerze to cała ta sesja była zajebista. Cieżko mi sie myśli nadal i trudno mi jest opisac ciag dalszy. Załuje że nie zrobiłem tego od razu.

Z wazniejszych rzeczy dla mnie jakie miały miejsce to baba i akcja z kula, zupkaaaaaaaaa mniaaaaaam mniaaaaam, wybijanie szyb, obrona krasnala przed jego tata i kufel w mordzisza ale piwko mi postawił [dblpt]D, znalezienie jaja i próbowanie ziemi.. wskoczenie do płonącego budynku dziadka i znalezienie tego czegoś [sred]) ucieczka przed sadownikiem z jabłkami, kupno pączkow dla nas za  moje ostatnie 2p żeby się podzielić, umialem przeczytać tytuł ksiażki [dblpt]D jupi, akcja ze snem tzn z prawdziwa historia odnosnie drzewa i dziwnych symboli, sprzeczka ze zdrajca który nas zostawił dla tego bydlaka.. nowy gość ale pewnie tylko po paczki przyszla, walka z dziwnym typem z morza ale mu kijem przyfasoliłem :d, zafascynowany sytuacja w kaplicy podczas modłów kaplana, plama na nodze nie chciałem mowić kumplą żeby nie artwili sie o mnie dlatego zostałem u baby żeby ona to zobaczyła, idziemy przez ciemny las mnóstwo krwi chłopaki uciekaja ale nie boje sie zostaje i sprawdzam co to sie tam dzieje, pieśn elfki to uczucie pełnego stołu i mnóstwa przyjaciół mprzy nim (gdzie jesty moja rodzina?, teraz oni nimi są)

W takiej wersji bo cos mi nie idzie inaczej.


Zrób dziś coś czego innym się nie chce a jutro będziesz mieć to o czym inni tylko marzą.

Offline

#3 2017-03-15 21:31:49

Fremde
Użytkownik
Skąd: Warszawa,Wola
Dołączył: 2017-02-09
Liczba postów: 11
Windows 7Chrome 56.0.2924.87

Odp: Fremde

1. Po miesiacu odpoczynku i zajmowania sie swoimi codziennymi sprawami znów zaczeły dziac sie dziwne rzeczy...

2. Wstałem wczesnie rano i postanowilem udać się do swoich przyjaciół W drodze ze swojej "Celi" napotkałem Kapłana ktory zapytał mnie czy nic nie wiem odnośnie dziwnych przedmiotów itp rzeczy u siebie w celi? Nieeeeeee ja nic nie wiem i prędko odwrócilem sie na pięcie a nastepnie złapałem zanieśc ksiege oraz małą szkatulkę i postanowiłem zanieść do Baby żeby sprawdzic co to jest. Niestety.. było to zło.. Baba przezemnie oslepła a ja sam nie bylem w stanie nawet sie ruszyc.. wszystko działo sie w zwolnionym tepie. jestem za słaby musze cos z tym zrobic zeby moc zareagowac na przyszłośc. Na szczescie kapłan nas uratowal. Dobrze że chłopaki w tym czasie przyszli tutaj zeby odwiedzic BAbe i zauwazyli ze dzieje sie cos niedobrego. Kapłan wyrzucił mnie z kaplicy i kazal spac gdzies indziej.

W drodze do Baby zauwazyłe pierwszy raz cos niesamowitego [dblpt]D Ten dym unoszacy sie sponad wody, roslin. Mega i nawet moge wziac go do reki ale jest ciezki jak chce go zebrac wiecej. Dziwne rzeczy sie dzialy ale podobało mi sie.

3. Kąpiemy się bo ktoś musiał uprac gacie ;P Mała kłutnia o to ze nie pozwalaja nam isc okrasc domek na drzewie kaspara.

4. Nocna eskapada do domku na drzewie ekipy Kaspara wraz z Ylardem. Wszystko idzie jak po masle ale juz pod naszym domkiem gdzy chowalismy łupy przyszłi straznicy miejscy.. Lipa kazali nam wyjsc i isc z nimi. Pruba ucieczki zakonczyła sie fiaskiem. Ten gośc za mocno trzymał Ylarda nie dałem rady go oswobodzić i wrzucili nas do celi z jakims dziwnym typem co okradl nas z jedzenia. Mielismy obaj koszmary senne. Nic dziwnego po takim dniu i jeszcze razem w celi z jakims strasznym panem.

Ylard ma dziure w nodze.. wbiła mu sie gałąź. Rano postanowilem ja wyjac, na szczescie ten pan nam pomógł.

5. Kolejny dzień nie był wcale lepszy.. Kaspar nie zyje i podobno nas oskarzaja tak powiedzieli chłopaki jak rano przyszli pod a raczej nad okienko do naszej celi. Kłutnia. NIe my to zrobilismy. Beta baty, kara musi być. Juz to kiedys przezywałem, tak mysle. tak pamietam.. Niziołek leczy Ylarda.

6. Prowadza nas na szafot. Kolejne osoby gina w rozny sposób. Gotuje sie we mnie jak widze biczowanie przyjaciela. Moja kolej. Znam juz to. Budze sie w domu u mojej przyjaciółki. Co sie stało? Nie mam włosow na ciele i jestem poparzony. Pamietam jak dostawałem kolejny raz. Ktos podpalił wuz a ja do niego wskoczyłem?! Nie pamietam co sie stało..

7. Przez tydzien sie leczymy. Chodze do Baby i jej czytam. Robie to samo u Ylarda. O ma fajnego jeza [dblpt]) Moze jemu tez damy jakies imie w koncu naszemu smokowi juz dalismy Silutinathejn aaa no tak chłopaki nazwali go Silu bo nie zapamietali tego co ja powiedzałem [dblpt]D

Jest mi przykro ze Baba straciła wzrok przezemnie ale powiedziała ze zaprowadzi mnie iedys do kogos kto mi pomoze zrozumiec wiecej.

8. Mowimy Kapłanowi o wszystkim co miało mejsce i postanawia to zbadac akurat przez ten tydzien co chorujemy. PO wyzdrowieniu idziemy wraz z nim do jaskini i z dwoma straznikami. Płyniemy duza łodzia a ja znów zbieram niebieski dym. Kapłan juz mi powiedział co to jest i nawet zaproponował zebym zebral go iecej i wyrzucił przed siebie. Fajnie spłoszyłem duzo ryb tym chlapaniem sie w wodzie [dblpt]D

9. Jaskinia i mnóstwo pajaków. Staznicy sraja po gaciach. Wchodzimy dalej. Walka z zajacem. Kapłan go zabija i idziemy dalej szukac czynie zostawił jaj. Ogień, wszystko płonie. uciekamy ale nie ma łodzi. Ja sie wspinam, jest niesamowicie ciezko. Dałem rade ale oni juz nie moga wytrzymac z dymem i wskakuja pokoleji do wody trzymajac sie jakis desek. Problem. Mało co chłopaki sie nie potopili. Wszyscy wyszli cało i zdrowo.

10. Groby, one sie ruszaja. Spie. Dyby. Jestem w celi, tej samej co ten wyznawca manana a Kapłan jest zly..


Zrób dziś coś czego innym się nie chce a jutro będziesz mieć to o czym inni tylko marzą.

Offline

#4 2017-03-16 15:48:43

Azazel
Administrator
Skąd: Warszawa, Ochota
Dołączył: 2017-02-08
Liczba postów: 9
Windows XPChrome 49.0.2623.112

Odp: Fremde

Piękne! Cieszę się że już ktoś to opisał bo z dnia na dzień byłoby tylko trudniej!

Dla tych co zapomnieli o wiadomości na FB prosiłbym jeszcze raz o podesłanie swoich statystyk, umiejętności i zdolności z kart.


"Blizny przypominają nam przeszłość, ponieważ potwierdzają, że była rzeczywistością."

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum